Zupełnie nie wiem, czy mam określić to co się stało, szczęściem głupka, czy może przyciąganiem, przyciąganiem wyzwań do swoich niedawno postanowionych zmian. Może po prostu to przeznaczenie. Właściwie od mojego postanowienia minął dopiero tydzień, a ja już sporo czasu poświęciłam na jego realizację. Skąd u mnie taka dyscyplina i systematyczność? Tak sobię myślę, że najzwyczjniej wzięłam sobie głęboko do serca, każde z 15 punktów, o których pisałam we wpisie o tym jak zmienić swoje życie.